Przygotowani na wszystko
Podczas tak długiej i wymagającej wyprawy jak nasza ważne jest, by zdrowo się odżywiać i jeść regularnie, aby nie opaść z sił i nie zachorować. Dzięki jednemu z naszych sponsorów – TransGourmet, zostaliśmy zaopatrzeni w 700 kg jedzenia. Są to na przykład worki z płatkami ziemniaczanymi, które pod wpływem gorącej wody można jeść jak puree. Dzięki takiemu rozwiązaniu nie marnujemy cennego czasu na przygotowanie posiłków oraz nie wieziemy zbędnego obciążenia w postaci ziemniaków. Codziennie nasz kucharz Grzegorz przyrządza nam posiłki. Śniadanie drugiego dnia wyprawy jedliśmy kilkaset kilometrów za Moskwą.
Grzegorz przygotował nam po pięć kanapek z żółtym serem, były parówki, wędzona ryba, mieliśmy też marynowane grzyby i ogórki, czyli wszystko czego potrzebuje organizm, by zdrowo zacząć dzień!
Wśród rzeczy, które ze sobą spakowaliśmy znalazło się dużo produktów i półproduktów, Grzegorz przy wyborze unikał posiłków gotowych, bo lubi gotować na bieżąco. Żeby było zdrowo zabraliśmy sporo warzyw, kasze, ryż, makaron, pasztety w konserwach i ryby w pomidorach, ogórki, oliwki, oczywiście mięso – pieczone karkówki, kotlety mielone w smalcu, schab w sosie, kaczkę w malinach.