Co na to najbliżsi? Co na to rodzina?
Z jednej strony wyjazd w siną dal bez bliskich i rodziny oznacza, że ktoś będzie tęsknił bardziej lub mniej. Z doświadczenia wiemy, że dotyka to wszystkich i to po równo. Można się ukrywać, wstydzić ale i tak każdy za kimś tęskni i nawet jak o tym nie mówi to widać to po nim jak na dłoni. Chwile rozłąki są dla wszystkich wielkim wydarzeniem i to musimy sobie jasno powiedzieć. Czy zatem te 2-3tyg poza domem są samym złem? Zdecydowanie nie!
Po wielu latach podróżowania i wielu kilkutygodniowych wypadach w świat możemy śmiało powiedzieć, że jest zdecydowanie więcej zalet niż wad takich wyjazdów bez żon, dzieci i bliskich nam osób.
Z dala od domu całkiem inaczej postrzegamy całe nasze życie. To pewne. Wystarczy odjechać kilka tyś. km by docenić to co mamy na co dzień. Samo patrzenie w jakich warunkach żyją mieszkańcy wielu wiosek, jak bytują w skrajnej nędzy a mimo to potrafią się szczerze uśmiechać sprawia, że po pewnym czasie zaczynamy się zastanawiać gdzie popełniliśmy błąd. Zwykle każdy z nas nie potrafi docenić tego co w życiu doświadczył i osiągnął. Podróżowanie oczyszcza nasze głowy z dążenia do rzeczy materialnych przypominając co tak naprawdę jest ważne… RODZINA
Sam moment wyjazdu jest wielkim wydarzeniem ale wierzcie nam, powrót do domu jest równie emocjonujący. Wraca się innym, lepszym i jeszcze mocniej kochającym swoją rodzinę człowiekiem co na pewno zostanie to przez naszych bliskich zauważone.